Spra­wa pod nadzorem

Nie­daw­no zamie­ści­łem cie­ka­wy doku­ment. A teraz kolej­ny, jesz­cze cie­kaw­szy. Co z nie­go wyni­ka? Ano to, że Pro­ku­ra­tor Gene­ral­ny posta­no­wił przyj­rzeć się spra­wie, któ­rą zaj­mu­je się Pro­ku­ra­tu­ra Rejo­no­wa w Chorzowie.

Myślę, że pan pre­zy­dent Kostemp­ski powi­nien być zado­wo­lo­ny. Tak się robi public rela­tions. Za free.

Moż­na? Można.

img001

Dur­czok­ga­te

Sko­ro dzien­ni­ka­rze Wprost dotar­li do histo­rii z życia pry­wat­ne­go Kami­la Dur­czo­ka, to czy nie moż­na wyklu­czyć np. szan­ta­żu boha­te­ra publi­ka­cji ze stro­ny służb? Naszych lub obcych. Cie­ka­we, co na to ABW?

Kamil Dur­czok nie jest z mojej baj­ki. Obser­wo­wa­łem jego momen­ta­mi zaska­ku­ją­cą karie­rę, jej pro­mo­to­rów i pro­mo­tor­ki, pozna­łem nie­któ­re oko­licz­no­ści i cze­ka­łem na finał. Spo­koj­nie cze­ka­łem. Karie­ra i wiel­kie pie­nią­dze potra­fią znisz­czyć każdego.

dupczok

Histo­ria i histe­ria, jakiej jeste­śmy obec­nie świad­ka­mi wokół tak zwa­nej Dur­czok­ga­te” będzie jed­nak mia­ła poważ­ne kon­se­kwen­cje nie tyl­ko dla boha­te­ra publi­ka­cji Wprost, ale rów­nież dla mediów. I nie mam tu na myśli kil­ku wol­nych eta­tów w medial­nej kor­po­ra­cji TVN po zmia­nach właścicielskich.

Tro­chę spe­ku­la­cji. Służ­by spe­cjal­ne bar­dzo lubią gro­ma­dzić haki”. W cenie są dowo­dy na poza­mał­żeń­skie roman­se, odda­wa­nie się nie­mo­ral­nym roz­ryw­kom czy używ­kom. Po to, aby skom­pro­mi­to­wać lub zwer­bo­wać. Marze­niem każ­dej służ­by jest posia­da­nie w akty­wach” oso­by opi­nio­twór­czej. Takiej, któ­ra ma wpływ na kształ­to­wa­nie opi­nii publicz­nej (agen­tu­ra wpły­wu). To grat­ka zarów­no dla poli­cji poli­tycz­nej, jak i wywia­du obce­go państwa.

Czy infor­ma­cje o kło­po­tach twa­rzy TVN mają na przy­kład obni­żyć wyce­nę sta­cji w przeded­niu sprze­da­ży? Być może oka­że się, że TVN wca­le nie zosta­nie kupio­ny przez kon­cern ame­ry­kań­ski, ale jakiś inny np. kapi­ta­ło­wo na jakimś pozio­mie zwią­za­ny z rosyj­skim kapitałem.

Dur­czok, jako funk­cjo­na­riusz mediów main­stre­amu” zna dosko­na­le zasa­dy obo­wią­zu­ją­ce w bran­ży. Wystar­czy wspo­mnieć jego bez­kry­tycz­ne wypo­wie­dzi po kata­stro­fie smo­leń­skiej, niby prze­cie­ki” ze śledz­twa, któ­re kształ­to­wa­ły życz­li­wy dla PO obraz kata­stro­fy. Co zatem się sta­ło, że gwiaz­dor nagle zosta­je tra­fio­ny” spra­wą oby­cza­jo­wą? Nie­wy­klu­czo­ne, że obser­wu­jąc sce­nę poli­tycz­ną i zacho­dzą­ce zmia­ny pró­bo­wał nagle być nie­za­leż­ny, co nie spodo­ba­ło się jego pro­mo­to­rom i prze­ło­ży­li wajchę”.

Nie wie­rzę jed­nak, że to co spo­tka­ło Dur­czo­ka, to zemsta ukła­du” za rze­ko­mo nie­za­leż­ny i nie­po­praw­ny styl prze­pro­wa­dze­nia wywia­du z pre­mier Kopacz w apo­geum gór­ni­czych pro­te­stów. Pyta­nia Dur­czo­ka nie były spe­cjal­nie trud­ne. Jed­nak udzie­le­nie na nie były trud­ne dla kogoś, kto nie zna Ślą­ska i ma nie­wiel­kie poję­cie o jego pro­ble­mach. Tak jak Ewa Kopacz.

Wprost” w tek­ście Ukry­ta praw­da” dwa tygo­dnie temu napi­sał o mole­sto­wa­niu i mob­bin­gu w jed­nej z dużych sta­cji tele­wi­zyj­nych”. Redak­cja nie poda­ła, o jaką sta­cję cho­dzi, ani któ­ry dzien­ni­karz miał się tego dopu­ścić. Zapo­wie­dzia­no jedy­nie, że temat będzie roz­wi­ja­ny w kolej­nych wyda­niach. Szyb­ko jed­nak w Inter­ne­cie poja­wi­ły się infor­ma­cje, że cho­dzi o Kami­la Dur­czo­ka i TVN.

Czło­nek zarzą­du sta­cji Edward Misz­czak w roz­mo­wie z por­ta­lem Wir​tu​al​ne​Me​dia​.pl zapew­niał, że nie ma zamia­ru zaj­mo­wać się insy­nu­acja­mi”. Wiel­ki Edward” wyszedł jed­nak przed sze­reg, albo został pod­pusz­czo­ny, bo już na dru­gi dzień oka­za­ło się, że w TVN decy­zją zarzą­du sta­cji powsta­ła komi­sja, któ­ra wery­fi­ku­je czy w oso­by pra­cu­ją­ce w sta­cji były ofia­ra­mi mob­bin­gu lub molestowania.

Dzi­siaj tygo­dnik ude­rzył moc­niej. Okład­ka z Dur­czo­kiem i arty­kuł. Dzien­ni­ka­rze opi­su­ją zaj­ście, z 16 stycz­nia na war­szaw­skim Moko­to­wie, w któ­rym uczest­ni­czył szef Faktów.

Poja­wia się postać 29-lat­ki, któ­ra mia­ła wynaj­mo­wać miesz­ka­nie od biz­nes­me­na-infor­ma­to­ra redak­cji tygo­dni­ka. W miesz­ka­niu były m.in. pry­wat­ne rze­czy Dur­czo­ka i bia­ły pro­szek”. Wezwa­na na miej­sce poli­cja wyle­gi­ty­mo­wa­ła i spi­sa­ła Dur­czo­ka jako – jak mówi sam dzien­ni­karz – świad­ka cze­goś tam”.

- Powiem to jed­no zda­nie, w wol­nym, pry­wat­nym cza­sie odwie­dzi­łem miesz­ka­nie jed­nej z moich zna­jo­mych ze śro­do­wi­ska medial­ne­go. To, co tam zro­bi­łem, to jest abso­lut­nie moja pry­wat­na sprawa 

- mówił Dur­czok w TOK FM.

Tak. Do nie­daw­na była to pry­wat­na spra­wa Kami­la Durczoka.

Arty­kuł opu­bli­ko­wa­ny na por­ta­lu wgo​spo​dar​ce​.plwpo​li​ty​ce​.pl